Polski sektor ubezpieczeń wzajemnych wg ostatnich danych skurczył się o ponad 8%, podczas gdy w tym samym czasie udział TUW-ów w ubezpieczeniach w całej Unii Europejskiej powiększył się o 1,6%. Dlaczego akurat w tym aspekcie Polska nie goni Europy i co tak naprawdę ma wpływ na polski rynek ubezpieczeń wzajemnych?
Raport opublikowany przez Stowarzyszenie Ubezpieczycieli Wzajemnych i Spółdzielni Ubezpieczeniowych w Europie (AMICE) mówi, że polskie TUW-y stanowią 1/4 krajowego rynku ubezpieczeń. Wydawałoby się, że jest to całkiem niezły wynik, jednak kiedy spojrzymy analogiczne dane z rynku Unii Europejskiej to zobaczymy wartość zbliżoną do 1/3. Są też państwa, w których przekracza ona 50%, a nawet 60%. Od czego zależą te wyniki?
Nie sposób jednoznacznie wskazać powodu, dla którego obserwujemy właśnie takie wartości, gdyż zależą one od wielu czynników. Sporą rolę dla rynku TUW-ów odgrywa zapewne przerwa w funkcjonowaniu, jaką zafundowano im w PRL. Z nastaniem władzy komunistów Państwowy Zakład Ubezpieczeń został wyposażony w kapitał, który różne towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych gromadziły od półtora wieku. Towarzystwa te zostały praktycznie wyeliminowane z rynku aż do 1990 roku, kiedy na nowo usankcjonowano ich działalność. Jednak po tak długiej przerwie cały sektor ubezpieczeń wzajemnych trzeba było budować praktycznie od nowa. W tym samym czasie w innych państwach europejskich działają TUW-y o wieloletniej tradycji sięgającej niekiedy nawet XIX w.
Należy też pamiętać, że po przemianie ustrojowej pojawiła się możliwość zakładania spółek kapitałowych, które dużo łatwiej mogły pozyskiwać środki potrzebne do prowadzenia działalności ubezpieczeniowej, podczas gdy instytucje oparte na zasadzie wzajemności musiały polegać wyłącznie na swoich członkach. Mając na uwadze to, że rynek TUW-ów powstawał w Polsce praktycznie od zera i nie mógł polegać na kapitale gromadzonym przez wiele lat, można pokusić się o stwierdzenie, że obecny wynik ubezpieczycieli wzajemnych jest dość imponujący, aczkolwiek w dalszym ciągu ma duże pole do rozwoju.
TUW-y w Polsce mogą objąć jeszcze wiele niezagospodarowanych obszarów skutecznie wdrażając ideę wzajemności tam, gdzie sprawdzi się ona równie dobrze, a nawet lepiej niż ochrona komercyjna. Przed sektorem stoją ogromne możliwości, na drodze do których nie ma zbyt wielu przeszkód, dlatego warto przyjrzeć się bliżej przyświecającej mu idei.
Zadzwoń: 58 550 96 00
lub napisz do nas: info@fwuw.pl